blog toplista

niedziela, 19 października 2014

Nocna szczerość ;)

Pewnie każdy z was zna, zjawisko jakim jest szczerość nocna. Myślę, że działa to tak, że stopień prawdomówności rośnie wprost proporcjonalnie z cyframi na zegarku :D 


Właściwie to ciężko określić, czy to dobrze czy źle... Zależy od sytuacji. Tak czy inaczej jeśli chcesz się od kogoś czegoś dowiedzieć, najlepiej pisz po 24. Tak się zastanawiam skąd to się bierze. Mam dwie koncepcje.




Po pierwsze! O tak późnej porze, nie chce nam się zazwyczaj nic. Nie chce nam się walczyć sami ze sobą, by zatajać jakieś informacje. Po prostu się poddajemy.

Po drugie! Czasami pod tym pretekstem po prostu chcemy pozbyć się tego ciężaru jakim jest zatajanie czegoś. W głębi serca chcemy to powiedzieć, ale nie biorąc za te słowa pełnej odpowiedzialności ;3

sobota, 18 października 2014

Nuda, emocje i rozmowa ;)

Tak sobie myślę, że jestem dość specyficzną osobą... Na codzień jestem wiecznie uśmiechnięty i pełen energii, którą staram się obdarzać również innych. Lecz czasami czuję się dziwnie, jakbym został całkowicie wyzuty z uczuć i emocji, jakbym patrzył na swoje życie z perspektywy trzeciej osoby a to co się w nim dzieje mnie nie dotyczyło.



Potrzebuje wtedy impulsu do działania, czegoś co mnie pobudzi. Najczęściej jest to muzyka, z którą się utożsamiam, lub jakiś dobry film. Ale czasami moją motywacją do dakszej egzystencji staje się rozmowa. Rozmowa z kimś bliskim, lub nie. Bywa, że lepiej się rozmawia o sobie i o swoich problemach, z kimś kto całkowicie nie zna sytuacji. Patrzy na nie świerzym, obiektywnym okiem i dzięki temu jego rady mogą być trafniejsze niż kogoś z rodziny czy znajomych. Wydaję mi się, że dzisiaj wielu ludzi zapomniało o wartości rozmowy, która jest na prawdę ważna. Niestety zdarza się też tak, że ludzie którzy większość swoich konwersacji prowadzą przez internet, później nie umieją dogadać się w realnym życiu. Na szczęście ja jeszcze tego nie mam :D 

wtorek, 14 października 2014

Wtorkowa nutka #1 ;)

Siemanko moi mili ( wyświetlenia rosną, więc zakładam, że ktoś tu jest ;p ). Wpadłem na taki luźny pomysł żeby w każdy wtorek wstawić tutaj jakąś nutę. Nie chcę skupiać się na jednym stylu, chcę zrobić taki mały miszmasz i po prostu wrzucać to co mi akurat wpadnie w ucho, wyróżni się czymś, będzie wzbudzać we mnie miłe wspomnienia... cokolwiek ;) 


Zacząć chciałbym nutką, która jest dla mnie idelna do podróży. Lubie usiąść w pociągu, założyć słuchawki i po prostu odpłynąć, właściwie mam wiele takich kawałków... ale ten ostatnio szczególnie. Co prawda jest to rap, którego zazwyczaj nie słucham, ale ostatnio trafiłem na kilku (3) wykonawców którzy wpadli w moje gusta. Ale przejdźmy do rzeczy...




Piszę o piosence "Jeden moment" wykonanej przez K2 oraz Bukę. Mega urzekł mnie podkład/bit, już kiedy słyszę pierwsze takty, po prostu coś się we mnie otwiera... Choć według mnie zwrotka K2 nie do końca pasuje, udział Buki oraz refreny to wynagradzają. Chciałbym też zwrócić uwagę na teledysk. Jest to poruszająca historia, zgrywająca się z ogólnym tematem piosenki, polecam go obejrzeć przy pierwszym słuchaniu! ;)

Siemanko! :D

poniedziałek, 13 października 2014

Siemanko :D

A więc witam, tak jak obiecałem po krótkim czasie ;) 
Jestem mega zmęczony dojazdami, czekanie na pociąg po dwie godziny nie poprawia samopoczucia, ale mam czas na chociażby nadrabianie zaległości w literaturze ;p Od niedawna rozpocząłem zajęcia w teatrze. Nadal gram i śpiewam, choć już rzadziej bo nie mam zbytnio gdzie :c Zacząłem naukę w liceum, poznałem nowych mega ludzi... No i to by było chyba na tyle z nowości w moim życiu. 








Pewna pani powiedziała mi dzisiaj słowa: "Zmiany są potrzebne. Bez nich nie wiedzielibyśmy kim jesteśmy i na czym stoimy." Naprawdę mądre zdanie... sam często łapie się na tym, że kiedy w moim życiu przez dłuższy czas nie dzieję się nic niespodziewanego, spontanicznego, nic co wywróciło by mój żywot do góry nogami... zaczynam się najzwyczajniej w świecie nudzić. Jestem typem osoby, która lubi gdy coś się dzieje ( a najlepiej jakbym był w centrum wydarzeń... ) Zmiany są dla mnie pewnego rodzaju paliwem, dodają mi energii, której zawsze staram się mieć jak najwięcej, dla siebie i dla innych. Dziś stwierdziłem, że pomimo tego, iż tyle w moim życiu ostatnio się zmieniło, wciąż mi mało. Czegoś mi tu brakuje... tylko czego? ;)

niedziela, 12 października 2014

A co się tutaj dzieje? Trochę pustką wieje...


Wracam?

A dupa rośnie... :D


Tak tu ostatnio wpadłem i pomyślałem, że może coś bym napisał... A, że w tej chwili powienienem się uczyć, to... to jest idealny moment ;) Tylko o czym by tu napisać, tyle nowego w moim życiu. Nowa szkoła, nowi ludzie, nowe rzeczy do nauki, nowe wszystko. A może by tak wrócić do systematycznego prowadzenia bloga? Wcześniej tu były tylko przemyślenia na różne tematy, teraz chciałbym to kontynuować, ale jednocześnie opowiadać też trochę o tym co się aktualnie dzieje. Może pójdę w formę photobloga przeplataną tekstami typu "nie znam się, to się wypowiem" ;) Czemuż by nie? I to by było chyba na razie tyle. Tak ciut organizacyjnie, ciekawe czy ktoś tu jeszcze w ogóle został ;p Odezwę się niedługo! Chyba...

piątek, 13 czerwca 2014

Jesteś cudem ;)

Hej, witajcie, sporo czasu nie pisałem ale ostatnio byłem dość zajęty ;) Wyjazd na lednicę, biwak itp. Chciałem dzisiaj napisać o pewnej książce którą aktualnie czytam, a mianowicie "Jesteś cudem" autorstwa Reginy Brett. 





Myślę, że jest to pozycja którą powinien przeczytać każdy. Zawiera w sobie 50 lekcji, które ( może to śmiesznie zabrzmi ) uczą żyć. Regina jest dziennikarką która w swoim życiu już trochę przeżyła, np walkę z rakiem. Własnym oraz wielu bliskich jej osób. To co spodobało mi się w jej książce, to to, że jej rady są i zawsze będą aktualne oraz, że za każdym razem przytacza jakąś historię ze swojego życia, lub życia osoby którą poznała. Dzięki temu, książka bardziej interesuje a czytelnik widzi, że jej wskazówki nie są jedynie pustymi słowy, ale zaleceniami według których można i powinno się żyć. Książkę łatwo się czyta, dzięki czemu łatwiej się też przyswaja to, co autorka ma nam do przekazania, a do przekazania ma nam naprawdę sporo. Myślę, że pośród tych rad każdy z nas znajdzie coś dla siebie. Zainteresować potrafią już nawet same tematy rozdziałów, które są zarazem ich streszczeniem. Chociażby: "Wszyscy robimy to samo. Różnica polega na tym jak to robimy." czy "Czasem wystarczy uszczęśliwić jedną osobę." A zresztą co tutaj dużo pisać... Masz jakiś problem? Chcesz wiedzieć jak być cudem? Chcesz wiedzieć jak przeżyć wszystko co los rzuci nam pod nogi z uśmiechem na twarzy? Przeczytaj tą książkę ;)

środa, 4 czerwca 2014

Życie bez internetu ;D

Tak sobie kminie, ciekawe jakby wyglądał dzisiejszy świat gdyby tak raptem odciąć internet. Ba! Idźmy dalej, odetnijmy wszelkie źródła komunikacji... brak internetu, telewizji, zasięgu w komórkach.







 Wyobraźcie sobie to pokolenie ludzi, dla których życie bez telefonu w łapie jest wręcz nie możliwe. Nie mówię, że sam nie używam, ale potrafię się bez niego obyć a czasem wręcz chce się odciąć i odpocząć. Przecież to by było jakieś szaleństwo. Wyobraźcie sobie te wszystkie dzieciaki, które całe dnie siedzą przy komputerach czy tabletach. O nie... one chyba by musiały wyjść z domu... Ogólnie zachwiałoby się to całe poukładane życie mas. To by była taka mini apokalipsa XXI wieku. Ej serio, kiedyś ludzie nie wiedzieli, że może istnieć coś takiego jak internet, a dzisiaj jego brak porównuje do końca świata... Coś jest zdecydowanie nie tak ;p


Polecam też film z akcji pt. "Wyloguj się"




Ps. Kiedyś nawet ogarniałem akcję al'a Krzysztof Gonciarz w stylu "miesiąc bez internetu". Udało mi się! :D